Przejdź do głównej zawartości

Fizyka czarnej dziury

Zatrzymanie części gospodarki generuje punktowe, ale ekstremalnie dotkliwe straty. Tych strat nie można uniknąć, ale można uczynić je bardziej znośnymi poprzez uspołecznienie: osoby i przedsiębiorstwa nie dotknięte bezpośrednio wezmą część problemu na siebie.

Nie widzimy kolejki wolontariuszy gotowych poświęcić część majątku dla dobra ogółu, ale bezalternatywna konstruktywność zrobi swoje. Poza bezpośrednim transferem bogactwa od dawcy do obdarowanego, wyższa fizyka finansów umożliwia transfer bogactwa z przyszłości. Umówimy się, że kiedyś w przyszłości spłacimy kasę, którą wydamy już teraz. Dzięki temu wyciągniemy się z bagna metodą barona Münchhausena.

Rodzi to szereg wyzwań realizacyjnych:

  • podbierając jajka, nie można zarżnąć ani spłoszyć kur, bo mogą przestać się nieść,
  • nie można zabrać wszystkich jajek, bo kolejne kury się nie wyklują,
  • poziom grabienia jajek w różnych kurnikach musi być mniej więcej równy, inaczej kury mogą uciekać,
  • nie można pouczać kur, jak mają znosić jajka,
  • podebrane jajka muszą trafić do głodnych, a nie do lisów,
  • podbierający jajka nie może ich po drodze zbić ani podjadać.
Kury będą stawiać opór. Każdy posiadacz dochodowej pracy i majątku będzie starał się zachować stan posiadania, a nawet powiększyć go kosztem słabszych uczestników obrotu gospodarczego. To są normalne, akceptowalne działania optymalizacyjne i konkurencyjne.

Spodziewam się, że tak jak zwykle, w tej całej szarpaninie zyskają silniejsi, a stracą najsłabsi. Złośliwi powiedzą, że to biblijne. 🤑

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Suweren daje głos

Opcja waszyngtońska albo opcja berlińska—do tego sprowadza się tragiczny wybór naszej Umęczonej Ojczyzny. Konserwatyzm czy progresywność to tylko dodatek, który wydaje mi się, że należy zaniedbać. Tak jak zaniedbuje się straty w dobrych bakteriach przyjmując antybiotyk w imię wyższej konieczności. Ten cały festiwal obietnic, teatr spotkań z ludem miast i wsi, wydaje mi się głęboko żenujący. Żenujące jest to, że to działa, że godna sondażowej uwagi część społeczeństwa naprawdę sądzi, iż prerogatywy Prezydenta RP sięgają tak daleko. Kandydat w tym plebiscycie musi wić się w mazi obślizgłych obietnic kolejnych plusów, a i żona kandydata dobrze aby coś od siebie dorzuciła. Trzaskowski byłby znakomitym wyborem dla PiS-u—wszystkie problemy ekonomiczne można by próbować zrzucać na niego. "Chcieliśmy dobrze, ale zawetował tęczowy pachołek Bilderbergów". Problemów będzie pod dostatkiem, a pierwsze wyjdą gdy zobaczymy realizację naszego papierowo zrównoważonego budżetu. Wybór Du...

Nowa normalność

Co prawda nadal jesteśmy w fazie wyparcia , ale coraz częściej mówi się ostatnio o "nowej normalności" czyli rzeczywistości, w której będziemy na razie funkcjonować z tlącą się w tle epidemią. Przypuszczam, że jednym z symboli tej epoki będzie ślad maseczki na opaleniźnie. W Polsce media zajęte są zagadnieniami bieżącymi — wyborami, tarczami, leśnymi mandatami. Tymczasem z mediów zagranicznych można się nawet czegoś dowiedzieć. Scott Gottlieb , były szef FDA , prognozuje wzmożoną cyrkulację wirusa w populacji od jesieni i zakłada, że scenariusz bazowy to dwa lata częściowych ograniczeń. Dr Gottlieb wypowiada się konkretnie i merytorycznie, od stycznia alarmuje m.in. w CNBC i WSJ (" Act Now to Prevent an American Epidemic ", " Stop a U.S. Coronavirus Outbreak Before It Starts "). Ostatnie wywiady: " Former FDA Chief Scott Gottlieb calls for 'massive surveillance system' to prevent future outbreaks " " We won't have capac...

Blask złotego

Ku zaskoczeniu specjalistów stopa referencyjna została właśnie ponownie obniżona . Wygląda na to, że będziemy chcieli zadłużyć się sami u siebie jeszcze bardziej. Banki co prawda nie chcą udzielać kredytów (zaostrzono m.in. kryteria dla kredytów hipotecznych: 20-30% LTV, odmowy dla samozatrudnionych itp.), ale może jeśli się je odpowiednio zmotywuje, zmienią zdanie? Nawet jeśli nie, to Dobremu Rządowi się pożyczy, aby mógł wyżywić siebie i pokornych poddanych. Gęb w kolejce do państwowego garnuszka przybywa, choć nie wiadomo do końca jak bardzo — na wszelki wypadek Urzędy Pracy nie pracują. Dane z USA czy Francji sugerują, że mogą to być miliony osób, z tendencją rosnącą. A jeszcze przed chwilą zabijali się o pracowników... W deflacyjnym stadium kryzysu "cash is the king" więc siedzę na cyfrowej gotówce PLN i zastanawiam się, gdzie je wkrótce upchnąć. Mam silne przeczucie, że blask złotego w dłuższym terminie osłabnie, nasza waluta nie liczy się na świecie, a rządzący...