Przejdź do głównej zawartości

Narodowe wyparcie

Jesteśmy świadkami masowego samooszukiwania się społeczeństw:
  • będzie dobrze,
  • po świętach wszystko wróci do normy,
  • majowe matury są niezagrożone,
  • na wakacje polecimy do Włoch,
  • nieruchomości może chwilowo lekko potanieją,
  • Ukraińcy wrócą do pracy,
  • nie będzie recesji,
  • dochody nie są zagrożone,
  • otaczający nas świat nie ulegnie większym zmianom.
Przekonania osobliwe biorąc pod uwagę oczywiste fakty:
  • nie ma i nie wiadomo kiedy będzie szczepionka na COVID-19,
  • żaden kraj nie zakończył w pełni kwarantanny"społecznej izolacji",
  • wszystkie pozostałe kraje mają liniowy lub wykładniczy wzrost zachorowań,
  • nie ma konsensusu specjalistów, a poszczególne kraje stosują środki zapobiegawcze z różną siłą,
  • w skali globalnej zaciągnięto hamulec ręczny gospodarkom,
  • nie ma jeszcze odczytów wskaźników po zatrzymaniu gospodarki,
  • skala kreacji pieniądza w systemie nie ma precedensu,
  • swobody są ograniczane, na szybko wprowadzane są głębokie zmiany systemowe.
Pozostaje cieszyć się, że mamy tak wielu optymistów — są oni w gospodarce potrzebni. Gorzej, że w oparciu o założenie tymczasowości buduje się programy pomocowe. Może się okazać, że część z rządowych działań to będzie uporczywa terapia przedsiębiorstw, które już są martwe. W pewnym momencie ktoś zauważy, że to za dużo kosztuje i respiratory będą odłączane. Wówczas wyparcie zmieni się w gniew.

Komentarze

  1. Znow defetyzm - prawda jest, ze juz dzis swiat moglby egzystowac jak dawniej, gdyby zostawic maseczki + rekawiczki i dezynfekcje rak w sklepach i urzedach. Ludzie szczegolnie zagrozeni, niech zostana w domach i dostana koronarente, a reszta niech dziala.

    I zapewne predzej, czy pozniej, ten model zostanie wdrozony na calym swiecie, bo inaczej zaczniemy okladac sie kojami o kawal ugoru po tym jak zjedlismy naszych sasiadow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też sądzę, że lock down zostanie wycofany i przekształcony w procedury. Niemniej straty już poniesione są wystarczające do tego, żeby gospodarki się z tego zbierały kilka kwartałów.

      Absolutnie kluczowe wydają się w tej chwili łatwe, powszechne, szybkie testy potwierdzające fakt przejścia zarażenia koronawirusem. Bez tego wszyscy będą żyli w lęku i ograniczali swoją aktywność "na wszelki wypadek".

      Usuń
  2. Najlepsze jest to, ze te korona-renty to inaczej emerytury - i tak juz wyplacane w calym pierwszym, a nawet drugim swiecie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Dzień dobry, zastałem inflację?

Od dłuższego czasu mieliśmy w Polsce stopy procentowe niższe od realnej inflacji. Było to klasyczne dolewanie benzyny do już rozpalonego ognia w celu wyciśnięcia 110% mocy z gospodarczego reaktora — mogę tylko domniemywać, że motywowane realiami wyborczymi. Taka konstrukcja zachęca posiadaczy kapitału do odmrożenia kapitału i poszukania innych możliwości jego ulokowania: inwestycjach w przedsiębiorstwa (bezpośrednie lub pośrednio, przez giełdę papierów wartościowych) czy nieruchomości . W reakcji na widmo recesji RPP obniżyła dziś stopę referencyjną o 0,5 pkt. Wydaje się to nieintuicyjne (skoro i tak już mamy problem zbyt dużej inflacji), ale to tylko element gry zespołowej — wiodące banki centralne (EBC, FED) zrobiły wcześniej tak samo. Skorzystają na tym posiadacze kredytów złotówkowych. Wątpliwe, by pobudziło to dziś akcję kredytową — najpierw pandemiczne mleko musi rozlać się do końca, a następnie musi wrócić nadzieja na lepsze jutro. W USA pandemia dopiero się rozwija, w Az

Nowa normalność

Co prawda nadal jesteśmy w fazie wyparcia , ale coraz częściej mówi się ostatnio o "nowej normalności" czyli rzeczywistości, w której będziemy na razie funkcjonować z tlącą się w tle epidemią. Przypuszczam, że jednym z symboli tej epoki będzie ślad maseczki na opaleniźnie. W Polsce media zajęte są zagadnieniami bieżącymi — wyborami, tarczami, leśnymi mandatami. Tymczasem z mediów zagranicznych można się nawet czegoś dowiedzieć. Scott Gottlieb , były szef FDA , prognozuje wzmożoną cyrkulację wirusa w populacji od jesieni i zakłada, że scenariusz bazowy to dwa lata częściowych ograniczeń. Dr Gottlieb wypowiada się konkretnie i merytorycznie, od stycznia alarmuje m.in. w CNBC i WSJ (" Act Now to Prevent an American Epidemic ", " Stop a U.S. Coronavirus Outbreak Before It Starts "). Ostatnie wywiady: " Former FDA Chief Scott Gottlieb calls for 'massive surveillance system' to prevent future outbreaks " " We won't have capac

Bąbel ropny

Gorącym tematem w mediach biznesowych , a nawet w mediach głównego ścieku stało się zjawisko negatywnych cen ropy. Oczywiście nie chodziło o każdą ropę i nie w każdym czasie, a jedynie WTI w terminie zapadalności kontraktów. To nie moja bajka więc polecam opracowanie " Pogrom wśród osób inwestujących w ropę " i " Czy rynek ropy zwariował? Nie, to super contango ". Mnie interesuje ujęcie całościowe w kontekście tlącego się kryzysu i tektonicznych przesunięć geopolitycznych. Tak się przypadkiem składa, że prognozy spadku cen ropy do zera czytałem kilka tygodni temu i jak na razie one się materializują. Nie chodzi tu o jednorazowy zjazd ale o stan trwały, który nie tylko ubarwi materiał biznesowej telewizji śniadaniowej, ale dosłownie wykończy kilku producentów, a przez to i krajów, dostarczając materiału do niejednych wieczornych wiadomości. Podaż zależy głównie od uzgodnień kartelu i na dziś niby się dogadali, ale się nie dogadali i pompują jak szaleni. To logicz